Klasyczna pozycja światowej socjologii - książka amerykańskiego antropologa opisująca losy meksykańskiej rodziny osiadłej w sercu Mexico City, w dzielnicy ubogich, czynszowych mieszkań - została przeniesiona na ekran z dobrym efektem, głównie za sprawą znakomitego aktorstwa Quinna - kreującego tu postać tytułową. Wielkim walorem filmu jest także znakomita muzyka Chucka Mangione - wspaniałego trębacza i kompozytora, która z czasem zapewniła sobie byt niezależny. [Filmoteka Narodowa]
czy ma ktoś może soundtrack do tego filmu? chodzi mi głównie o muzyke genialnego Chucka Mangione. jesli ktos ma kawałki które zrobił do "Sancheza..." prosze o odpowiedź lub jakiś cynk - vingilot@wp.pl . Proszę - bardzo mi zależy na tej muzyce... Z góry dziekuję;)
Potwierdzam wszystkie pozytywne opinie, które kiedykolwiek były napisane o tym filmie. Natomiast jest skandalem jego brak (DVD) na Polskim rynku z Polskimi napisami. Zapewne ktoś położył łapę na prawach autorskich, bo tak tępych dystrybutorów to chyba nie mamy.
Film niestarzejący się, z niesamowitą rolą Anthonego...
Film oglądałem w kinie OKA przy ulicy Tuwima w Łodzi. Najbardziej zapamiętałem zatwardziałego Anthony Quina oraz muzykę. Teraz, w związku ze śmiercią Jacka Zielińskiego, odsłuchuję Skaldów suitę "Stworzenie świata część druga" i widzę podobieństwa do muzyki Chucka Mangione. Wszedłem na stronę, żeby sprawdzić rok...