Czarny Gordon przeszkadza, ale o tym, że Nick Fury w komiksie był biały nikt nie pamięta? Czarna Kobieta Kot wygląda świetnie w zapowiedzi. Przypomnę już, że raz już zagrała ją czarna aktorka. A co do Pattinsona... Ludzie narzekający na niego muszą bardzo lubić Zmierzch, skoro to jedyny film jaki widzieli. Robert jest niesamowity, nie mogę się doczekać jego Batmana.
Ogólnie polecam maść na ból duppy wszystkim hejterom, usiąść wygodnie i zamiast widzieć kolor skóry i poprzednie role, po prostu skupić się na filmie. Później ocenimy, czy aktorzy wypadli kiepsko, czy też udźwignęli role.
Po wypowiedzi można stwierdzić, że sam masz pełne gacie.
Może emo Pattinson wymalowany kredka do oczu, jakby miał zatwardzenie nie musi się wszystkim podobać?
Ja np widziałam z nim różne inne produkcje, Lighthouse to mój faworyt, ale jeśli idzie o Batmana - jestem na nie.
Chill ten batman ma inny charakter i jest dużo realniejszy. Nie będzie takim typkiem jak christian bale. Ktoś kto całe życie podporządkowuje zemście musi mieć jakieś problemy z głową i taki Pattinson świetnie sie w takiej roli sprawdzi. Dodatkowo miliarderzy nie wygladają już i nie zachowują się jak batman z komiksów z lat 50.
Ano tak. Imo już od jakiegoś czasu twórcy nowych odsłon Batmana, coraz bardziej idą w stronę zacierania różnic między Batmanem a złoczyńcami. W zwiastunie tej produkcji wydaje się to jeszcze bardziej wyraźne - Batman nie jest już po prostu obrońcą, ale przede wszystkim zemstą. Całkiem ciekawe. I mimo, że odrzuca mnie charakteryzacja Pattinsona (ta grzywka..), to i tak jestem ciekawa jak zbudowano w nim świat i psychologię postaci.
Psychologia postaci, psychiatria złoczyńców, a ja po prostu nie mogę patrzeć na buzie tego chłopa.
Strasznie mu z twarzy patrzy.
Są brzydcy ludzie co mogę na nich patrzeć i nie mogę przestać, tacy są brzydcy, ale ten jest strasznie dziwnie brzydki, że jak na niego patrzę to muszę przestać bo za każdym razem nachodzi mnie ochota wysłania mu 2 zł na worek papierowy i instrukcji wycinania otworów na oczy tak żeby zbyt wiele twarzy przypadkiem nie wystawało.
Do tej pory nie potrafiłem nazwać mojej reakcji na widok Pattisona... Dzięki Twojemu wpisowi już umiem. Dziękuję jak nie wiem co :D
Jeszcze przypomne, że gdy Hith Ledger mial grac Jokera to też większość głosów grzmiała "niee, tylko jack nicholson, to będzie słabe, lubię go, ale nie jako jokera" a teraz jest uznawany za najlepszego odtwórcę roli. Nowy batman bd miał klimat nowego jokera. Mroczny i psychologiczny.
Do tej pory nie miałam problemu z aktorami, którzy grali Batmana, (choć byli gorsi i lepsi) ani także z rolą Jokera. Dla mnie to jest pierwszy wątpliwy wybór. Nie można mieć także pewności, że sobie poradzi. Nie wiem skąd ta pewność, że oceniasz te kwestie już teraz.
Mam nadzieje, ze w czasie filmu ta czarna kredka do oczu mu się zbyt często rozmazywać nie będzie.
oczywiście, że Jack jest najlepszy w tej roli, to że Ledger zagrał inaczej - i też dobrze - to nie znaczy, że jest najlepszy
Batman z lat 90 w reżyserii Burtona z Kim i Nikolsonem oraz Ketonem była bardzo komiksowa. Chyba najbardziej jak dotąd. iMO. Poza tym była pokazana przeminą chemiczna Jokera a w mrocznym rycerzu Jokerowi tara pociął twarz i nagle od tego stał się geniuszem zbrodni. U Bartona Jack był zawodowym przestepca,morderca rodziców Barmana jego stworzycielem.
„Bd”. Hehe. Kolejny analfabeta, co mi zaraz odpisze elokwentną odpowiedź, że muszę być nowy w Internetach, albo żebym wyciągnął kij z dupy, skoro nie toleruję kaleczenia polskiego języka. Nie wiem, może dlatego że jestem synem emerytowanej nauczycielki i mam to w genach, wiem że to walka z wiatrakami, ale jeśli choć kuwa jedna osoba się nauczy i przestanie kaleczyć język i nawet się o tym nie dowiem, to uznaję już to za sukces. „Bd”, hehehehehehe. Ogarnij się.
Wiesz z czego to w ogóle wynika, to „bd”. Ze słowa „będę” ucinasz obie litery, które są „trudne” bo zawierają polskie znaki. Czyli pisząc „bd” pokazujesz rozmówcy, że jesteś PO PROSTU LENIWY JĘZYKOWO. Może teraz zrozumiesz. Pozdro.
No nie wiem czy porównanie Ledgera do Patisona jest trafne. Batman Patisona i Wayne są tak nudni, że aż zasnęłam 2 razy xd
"Ja np widziałam z nim różne inne produkcje, Lighthouse to mój faworyt, ale jeśli idzie o Batmana - jestem na nie."
Ocena wywnioskowana na podstawie filmu, który się widziało i nie widziało. Piękne :)
Owszem, Nick Fury był biały. Ale miał też syna. Czarnego, którego znamy obecnie z filmów. I ta postać w komiksach została stworzona specjalnie pod Samuela L. Jacksona. Co do czarnej Kobiety-Kot ja też przypomnę, że ten film był kiepski. 4 złote maliny mówią same za siebie. Więc akurat tego filmu (ani aktorki, która się wcieliła w kota) bym nie podawał jako przykład.
Tak tak, gdy powstawał komiksy Batman czy Avengersi to WSZYSCY byli biali. Bo komiksy te powstawały przed wojną lub w latach 50, 60. Wtedy w USA były podziały rasowe i dlatego WSZYSCY byli biali. Teraz swiat wygląda inaczej i mamy też czarnoskórych aktorów, którzy również świetnie mogą odtworzyć te role i mogą do nich pasować...
Chyba mam odpowiedź na moje pytanie sprzed wielu lat, czyli o pierwotny kolor skóry Harvey'a Denta. Przy czym nie przeszkadza mi, jaki kolor jest w filmie. to tylko w formie ciekawości.
To niech sobie wymyślają nowe postacie a nie zawłaszczają takie które są utrwalone w popkulturze. Wyobrażasz sobie białego Bleda wiecznego łowcę? Róbmy nowe filmy wymyslajmy nowych bohaterów a nie podmianki.
Catwoman zagrała nawet dwukrotnie czarnoskóra aktorka.
Prócz filmu z 2004 był serial „Batman” z 1966 roku, gdzie to Eartha Kitt wcieliła się w słynna Kobietę-Kota.
To tak w ramach ciekawostki, pozdrawiam serdecznie! :D
Samuel Jackson jako Nic Fury to była i jest porażka. Gordona się zobaczy. Patison może uciągnąć Batmana, zwłaszcza, że manieryczna gra aktorska może nawet pasować do postaci.
To jeszcze przypomnę, że Harveya Denta w Batmanie z 1989 r. (tym z Nicholsonem w roli Jokera) zagrał Billy Dee Williams.
Masz rację. Czekam kiedy zrobi ktoś film o Hitlerze którego zagra czarny, homosexualny aktor. Skoro przewracamy wszystko do góry nogami to czemu nie.
Nie piłbym, po za tym nie wiem jak słabą musisz mieć psychę że takie coś by cię oburzyło, a pomysł takiego filmu nie wyjdzie nigdy poza ramy twoich dziwnych pomysłów. Dodam jeszcze, że Hitlera musi grać aktor wyłącznie biały, no ale batmana już na spokojnie mógłby grać azjata.
Ponowię pytanie, kto dokonuje czynności oralnych względem społeczności czarnoskórej? No i co ma do tego obsadzenie czarnoskórego aktora?
Chora poprawność polityczna jest już naprawdę chora. Czarny 007, zaraz czarny Robin Hood, czarny Batman, Superman, Spiderman itd. Serio nie siedzisz wpychania na sile czarnych? Osadzanie ich nawet w całkowicie abstrakcyjnych realiach (wysoka funkcja publiczna w latach 50-tych w USA)
Śmieszny jesteś, i tak jesteś rasistą nawet jeśli krypto, dlaczego 007 nie może być czarny i inne wymyślone postacie które wymieniłeś, poprawność polityczną wymyśliły środowiska rasistów takich jak ty żeby jakoś się usprawiedliwiać, z resztą tak samo jest z homoseksualistami oni istnieją mój drogi.
Nie trzeba zachowywać koloru skóry pierwowzoru jeśli nie wpływa to na historię tej postaci :) Punisher może być czarnoskóry, spider-man również, 007 też, war machine może być biały albo żółtoskóry, iron man może być czarny, bo wiesz to zależy od tego jak jakiś aktor wypadnie na castingu ja bym nie wziął gorszego aktora dlatego że jest biały. Iron fist natomiast musi być biały, wolwerine nie może być azjatą, czarna wdowa również musi pozostać rosjanką, schang chi też nie może być biały. No a co do tych bzdur to i tak nie usprawiedliwisz swojego rasizmu więc nie miotaj się.
Dlatego zapraszam do czarnej dzielnicy, obrońco czarnych. Jak wrocisz, pochwal sie co tam u czarnych ziomali słychać…