Była winna, bo (tylko i wyłącznie )w filmie uśmiechała się do fotoreporterów? Tak, to faktycznie tylko Twoje zdanie. :) Knox w rzeczywistości wcale nie uśmiechała się do mediów, sala rozpraw była tak zbudowana, że za plecami Knox siedziała jej rodzina, a bezpośrednio za nimi siedziała prasa. Kiedy Knox uśmiechała się do rodziny, z którą się witała, to jednocześnie uśmiechała się wprost do kamer. W filmie jest to pokazane błędnie.

tylko do rodziny? wpisz sobie w google jej nazwisko i zobaczyszysz pełno artykułów jak sie na rozprawach sadowych usmiechała ..i to nie do rodziny...nie jeden artykuł krytykował ja za takie zachowanie jakby ja nic nie ruszało...

Myślę, że nie do końca masz pojęcie o czym mówisz. Amanda Knox nigdy nie uśmiechała się do mediów, nie machała do reporterów, nie pozowała do zdjęć. Jej reakcje uwiecznione na zdjęciach zawsze miały związek z jej relacjami z rodziną, która była obecna zawsze na każdej rozprawie i z jej obrońcami, którzy wielokrotnie deklarowali miłość do Amandy i ich rodzicielsko-dziecięcy stosunek do siebie.

Napisze tak...masz obsesje na jej punkcie i bronisz jak nie wiem co wiec cokolwiek ktos Ci tu napisze negatywnie Ty to bd bronił...ok...dziewczyna uczestniczy w jednym z najważniejszym procesie oskarżona o zabójstwo ma świadomość ze pójdzie do wiezienia na cale życie i powiedzmy nie zabiła i ona w takich chwilach się uśmiecha? ja ogladalam jej zdjecia i duzo jest gdzie sie usmiecha i patrzy w bok...a rodzina zawsze za jej plecami siedziala...

Nie mam żadnej obsesji. Po prostu postawiłem sobie zadanie rozwiewania mitów na ten temat, a że poświęciłem tej sprawie ponad 4 lata, to wiem dużo. Patrzy w bok, bo rodzina siedziała i z boku i z tyłu, patrzy w bok bo Raffaele razem z obrońcami też siedzieli z boku. Czemu miała niby się nie uśmiechać? Wiesz, że podczas pobytu w więzieniu przysługiwały jej dwie godzinne wizyty rodziny i przyjaciół? Wiesz, że to były jedyne bliskie jej osoby? I teraz, wyobraź sobie, że wchodzi na salę sądową, gdzie siedzą przyjaciele, rodzina i co ma robić? Zachowywać kamienną twarz, bo to proces o morderstwo? Bez przesady.

Tu nie chodzi o negatywne mówienie o niej. Tu chodzi o mówienie nieprawdy, głupot, bzdur. Ba, sam potrafię o niej i o Raffaele mówić źle. Sposób w jaki się zachowywali po morderstwie był nieodpowiedzialny, niedojrzały i po części sprowadził na nich kłopoty. Gdyby nie to, to zapewne nigdy nie byliby w więzieniu.

No cóż widzialam takie zdjecia gdzie wprost do aparatu sie usmiecha...ale jak to było to nie wiem i czepiac sie nie bd bo mnie tam nie było i nie wiem jak było naprawde...

Nie, no ja oczywiście też, ale wiadomo, że zdjęcia to tylko ułamek sekundy, ciężko jest cokolwiek wywnioskować.

Polecam obejrzeć te filmiki, które moim zdaniem pokazują przerażoną, smutną, młodą kobietę skoncentrowaną na walce o swoją wolność, a nie roześmianą gówniarę, która nie ma poszanowania do nikogo i niczego (jak ją przedstawiały media) Ni ma tu wielkich uśmiechów, gestów...Ot zwykłe przywitanie i trochę relaksu przed startem posiedzenia sądu. Dodać należy, że nagrania były robione podczas przerw w posiedzeniu sądu, albo przed rozpoczęciem:
http://www.youtube.com/watch?v=ONRQK_i_0pE
http://www.youtube.com/watch?v=siy4DAuXprc
http://www.youtube.com/watch?v=cyKj862QRyM&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=dZl2pOIoevQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=3o9Tg97udEo

ogladajac film od samego poczatku miałam wrażenie ze jest winna. Być moze sie mylę, to moje zdanie i tylko sam Bóg wie jak to było. Jej zachowanie mówiło wiele, normalny człowiek byłby wstrzasniety tym co sie wydarzyło, ona jednak zachowywała sie inaczej. Jesli jest winna to tylko wina Policji ze nie potrafiła tego udowodnic i popełniła wiele błędów na jej korzyść. Jesli jest winna bedzie z tym zyła do konca zycia. Ogladajac autentyczne materiały i obiektywnie patrzac na sprawe, wywnioskowałam po jej reakcjach ze to zło wcielone. Takie moje zdanie.

po pewnym czasie wszystko ma sie gdzies. Po 13 h przesłuchania człowiek moze naprawde zwariowac i chce zeby to sie skonczylo jak najszybciej dlatego potem moze nie pamietac rzeczy ktore sie mowilo. Postawcie siebie na jej miejscu. Jakby Was przesluchiwali 13h potem sprawa w sadzie mowi obojetnie bo juz jej nie zalezy (ok zalezy jej na wolnosci bo to logiczne) ale jest zobojetniala zmeczona wyczerpana ta cala sytuacja... To dowody maja wskazywac a nie to ze sie usmiechnie.. zalosne...

tak samo myślę.