film nieprawdziwy zupełnie.
jeden facet ucieka, strzela, zabija. giną ludzie tylko dlatego że musi być żywy żeby oddać szpik dla dziecka...
tylko rola Michaela Keatona - po prostu świetna. Natomiast reszta, hmm, schemat goni schemat, przewidywalna końcówka, dobro zawsze wygrywa, itd. Nic odkrywczego...
Siedem lat szukałem tego filmu dysponując jedynie wypowiadanym przez McCabe'a tekstem pod
adresem grubego na szóstym piętrze :) i wreszcie znalazłem, za co dzięki szanownemu panu
edj.rush. Film jest ekstra, zwłaszcza aktorstwo Keatona i Garcia. Warto
Niedoceniany Keaton pokazuje klasę. Fajny pomysł na scenariusz (relacje między postaciami) i
ciekawa końcówka.
7/10.
Peter McCabe w pick upie śpiewający z papierosem "Rolling on the river", celujący spluwę w strażnika podczas sceny finałowej czyli jak polubić głównego bohatera, psychopatycznego mordercę. Keaton rewelacyjny, chyba jego najlepsza rola. Po prostu bardzo dobry film, który z przyjemnością oglądam całkiem nieraz...
O ile McCabe nie strzelał do zbiega, bo chciał uratować życie syna to policjanci i cała reszta zachowywali się jak upośledzeni, poza tym wydaje mi się, że nieudolnie próbowali ściągnąć pomysł z Milczenia owiec... Morderca, 150 IQ, ucieka, z tym, że Keaton nadaje się do tego jak ja.
Koleś jest niesamowity....Jeden z najlepszych aktorów jakich mogłem kiedykolwiek oglądać na srebrnym ekranie... Jeśli nie najlepszy!!!
Trup kładzie się pokotem dla jednego malca, przegięli pałę zdecydowanie. Jeszcze, gdyby Conner nie był przeciętnym policjantem, a co najmniej prezydentem to może. Jednak przy tej „sieczkarni”, to marne i niesmaczne widowisko. Nie polecam.
Film ciekawy i pouczający, jak ojciec może walczyć o syna wszelkimi możliwymi i niemożliwymi sposobami.