Brian H. Dierker został początkowo zatrudniony jako konsultant techniczny do scen związanych ze spływem rzecznym. Sean Penn obsadził go w roli Raineya dopiero po tym, jak Emile Hirsch to zasugerował.
Ma w sobie to co, że często do niego wracam. Może jakiś pęd za wolnością, za ucieczką od cywilizacji nas otaczającej.
Coś w nim jest :)