Czytałam na wielu platformach same negatywne opinie, a tu zaskoczenie. Bardzo dobry serial. W dodatku świetna rola Neila Patricka Harrisa:) Polecam.
Zły nie jest, ale nie powiedziałabym też, że dobry, raczej mocno nijaki. Spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego, całkiem fajna rola NPH moim zdaniem nie uratowała serialu.
Ale wygląda na to, że będzie kontynuacja, więc kto wie, może kolejny sezon będzie ciekawszy.
Dla mnie ten serial był nudny od początku do końca. Czytałam gdzieś porównanie do "Sex and the city"i to już jest spore nadużycie. Gdyby główna para była heteroseksualna to podejrzewam, że serial zostałby zrównany z ziemią. Fabuła jest nijaka, bez pomysłu, poboczni bohaterowie bez charakteru, nawet nie ma tych "ładnych widoczków" na miasto żeby podratowały tę bylejakość. Jedyny plus jest taki,że odcinki są krótkie i czuć jakąś lekką nostalgię ze względu na głównego aktora, bo utkwił mi w pamięci jako Barney z HIMYM.